Reklama

Dolny Śląsk w sercu Europy. Polski Dzień w Brukseli z udziałem powiatu trzebnickiego

Smaki, zapachy, historia i kultura z Dolnego Śląska zawitały do samego centrum unijnej stolicy. Podczas trzeciej edycji Dnia Polskiego w Brukseli z mocnym akcentem zaprezentowały się gminy Wołów oraz Powiat Trzebnicki. To wyjątkowe wydarzenie – organizowane przez Ambasadę RP i Biuro Regionalne Województwa Dolnośląskiego – przyciągnęło nie tylko przedstawicieli polskiej społeczności i belgijskich gości, ale także samorządowców z Dolnego Śląska, którzy wspólnie pokazali, że nasz region ma się czym pochwalić.

Koncerty, konkursy dla dzieci, smaki polskiej kuchni i promocja lokalnych atrakcji – tak wyglądał Polski Dzień w Brukseli, który na stałe wpisał się już w kalendarz wydarzeń organizowanych w stolicy Belgii. W tegorocznej edycji, która była jednocześnie symbolicznym zakończeniem polskiej prezydencji w Radzie UE, udział wzięli również samorządowcy z Dolnego Śląska. Wspólnie z przedstawicielami Urzędu Marszałkowskiego reprezentowali nasz region, prezentując jego dziedzictwo, smaki i kulturę.

– Jesteśmy w sercu Europy, czyli w Brukseli – mówił wicemarszałek województwa dolnośląskiego Wojciech Bochnak. – Dolny Śląsk reprezentuje tu w tym roku powiat trzebnicki po raz drugi oraz po raz pierwszy gmina Wołów. Oba miasta pokazują piękno północy naszego regionu – wzgórza trzebnickie, przyrodę, dziedzictwo kulturowe. Cieszę się, że mieszkańcy Brukseli i Polonia mogą nas poznać bliżej.

Stoisko powiatu trzebnickiego było okazałe. Dział promocji zachwalał lokalne produkty.

- Prezentujemy między innymi słynne kiszonki z gospodarstwa Państwa Sznajderów, którymi już zachwycano się na podobnych wystawach w Berlinie. Teraz jesteśmy w Brukseli i widzimy, że też wzbudzają zainteresowanie - opowiadała nam Joanna Jasłowska, naczelnik wydziału Promocji, Kultury i Współpracy Zagranicznej trzebnickiego starostwa.

Oprócz kiszonek była też kawa z lokalnej palarni ElGato czy tłoczone soki oraz wyroby cukiernicze z piekarnii Julka. Na stoisku rozłożone były też różne materiały promocyjne zachwalające walory tyrystyczne powiatu trzebnickiego i Doliny Baryczy.

- To jest przepyszne. Znam ten region, choć nie miałam okazji jeszcze go odwiedzić, ale czytałam sobie i napewno przyjadę - powiedziała jedna z pań, która częstowała się przygotowanymi specjałami i dodała: - Wiem, że jest tak samo czysty jak Podlasie z którego pochodzę. Nasz region to zielone płuca Polski, a słyszałam, że powiat trzebnicki to takie zielone płuca Śląska.

Gmina Wołów zaprezentowała się na wydarzeniu po raz pierwszy – z dużym zaangażowaniem i kreatywnością.

– To dla nas debiut i mamy nadzieję, że dobrze wypadłyśmy – mówi Monika Bronowicka, kierownik z Wydziału Komunikacji i Promocji Gminy Wołów. – Razem z Anetą Ziarnik i Anną Matraj pokazywałyśmy smaki i naturę wołowskich lądów, magicznego Środlesia. 

Nie zabrakło też lokalnych akcentów historycznych i atrakcji dla najmłodszych. Tomasz Sapożnikow, pasjonat lokalnej historii, uczył odwiedzających stoisko wybijania pamiątkowych monet, a przebrany za Wołka – symbol miasta – przyciągał uwagę dzieci i rodziców. Uwagę pasjonatów zabytków przykuwały z kolei fotografie klasztoru w Lubiążu – jednego z największych i najbardziej tajemniczych obiektów sakralnych w tej części Europy.

Polski Dzień to inicjatywa, która każdego roku przyciąga zarówno Belgów, jak i Polonię. Głównym organizatorem wydarzenia jest Ambasada RP w Brukseli, a do współpracy zapraszane są polskie biura regionalne działające przy instytucjach unijnych. Podczas wydarzenia swoje stoiska prezentują województwa, gminy i organizacje promujące turystykę, kulturę i gospodarkę.

Uczestnicy wydarzenia spotkali się również z dyrektor Biura Regionalnego Województwa Dolnośląskiego w Brukseli, Katarzyną Świętosławską, która oprowadzała samorządowców po stoiskach i opowiadała o pracy biura, jego roli w reprezentacji interesów regionu oraz możliwościach współpracy.

– Dziś odbywa się już trzecia edycja Dnia Polskiego w Brukseli – podkreślała dyrektor biura. – W tym roku wydarzenie ma szczególny charakter, bo Polska kończy swoją prezydencję. Nasze gminy z Dolnego Śląska pokazują tu to, co mamy najlepszego. Zachęcamy kolejne samorządy do kontaktu z Urzędem Marszałkowskim – każda gmina czy powiat, które chciałaby promować swój potencjał w Brukseli, mają taką możliwość.

Delegację z Dolnego Śląska reprezentował wicemarszałek Wojciech Bochnak oraz samorządowcy: Rafał Gronicz (burmistrz Zgorzelca), Piotr Poznański (wiceprezydent Głogowa), Mariusz Foryś (wójt Mściwojowa), Jerzy Krochmalny (burmistrz Wiązowa), Łukasz Kuźmicz (burmistrz Sycowa), Monika Hołówka (sekretarz gminy Dobroszyce).

Dolny Śląsk zaprezentował się na arenie międzynarodowej z energią, pomysłem i otwartością. A Polski Dzień w Brukseli potwierdził, że lokalne tradycje, przyroda i dziedzictwo mogą być silnym atutem w promocji naszego regionu – nie tylko w Polsce, ale i za granicą.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Aktualizacja: 02/07/2025 14:20
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    mdx - niezalogowany 2025-07-02 15:20:17

    Ten komentarz jest ukryty - kliknij żeby przeczytać.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama
Reklama
Wróć do