
We wtorek wieczorem na obwodnicy Wrocławia miał miejsce tragiczny wypadek. Jedną z ofiar jest trener klubu sportowego z naszego powiatu.
Do wypadku doszło we wtorek po godzinie 21, na wschodniej obwodnicy Wrocławia, pomiędzy osiedlem Wojnów, a Kiełczówkiem.
- Kierujący mercedesem z nieznanych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu, w wyniku czego doszło do kolizji dwóch pojazdów - informuje starszy sierżant Mateusz Ziętek z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu - 32-letni kierowca Mercedesa pomimo reanimacji zmarł na miejscu. Drugi kierujący w wieku 28 lat został przewieziony do szpitala, niestety jego życia również nie udało się uratować. Trzeci uczestnik wypadku, 23-letni pasażer, przebywa w szpitalu w stanie ciężkim.
Jedną z ofiar śmiertelnych jest Łukasz Kuczer, trener MKS "Orzeł" Prusice. Informacja o śmierci trenera pojawiła się już na FB klubu.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Widzieliście zdjęcia tych samochodów? No ile mieli na liczniku w momencie zjechania na przeciwległy pas ruchu , na prawidłowo jadącego właściciela piekarni? No ile jechali? O ile przekroczyli prędkość? Była to dla nich zabawa? No i zabawa się skończyła...szkoda, że zginął niewinny kierowca prawidłowo jadący.....No to sobie trener z podopiecznym poszaleli... A tak na marginesie....za brawurę i za wypadek śmiertelny w Niemczech Polka dostała dożywocie.... https://gazetawroclawska.pl/w-tragicznym-wypadku-pod-wroclawiem-zginely-trzy-osoby-trener-mlody-pilkarz-i-wlasciciel-znanej-piekarni/ar/c1-18697885
Artykuł jest napisany tak, że można byłoby pomyśleć że to Paweł był sprawcą wypadku, a nie Łukasz. Proszę nie wprowadzać czytelników w błąd. Oba samochody były marki Mercedes ale to już nie zostało napisane w artykule…
Spowodował wypadek, sam zginął, zginęły też postronne osoby… jak zwykle w takich sytuacjach cierpią niewinni. Podobnie było przecież w Trzebnicy, wymuszenie pierwszeństwa, śmierć na miejscu, ale kłopot dla pozostałych niewinnych osób.. tu przynajmniej żyją. A co najlepsze - w Trzebnicy na głównej drodze przy zajedzie pod Lwem, od strony Prusic i od strony Wrocławia postawiono znak - uwaga wypadki. Tylko kto ma uważać? Prawidłowo jadący na głównej drodze? Jakoś znaku uwaga wypadki nie widzę od strony zajazdu, gdzie dzień w dzień ktoś spieszący się na Wrocław wyjeżdża wprost pod koła aut na drodze głównej…
Dokładnie… niech wyjeżdżający z Trzebnicy się obudzą, albo niech urzędnicy przebudują to skrzyżowanie, mimo niskich prędkości ciężko zatrzymać cały skład, gdy ktoś wpycha ci się pod koła! Ostatnio jeden z kierowców ostro spalił gumy i hamulce, żeby uratować sytuację, a osobówki jadące od Prusic już pewnie niezłego stracha miały!