Reklama

Ostatnie pożegnanie tragicznie zmarłego radnego. Był funkcjonariuszem CBŚP

Tłum ludzi, mundurowi, oficerowie, policjanci z długą bronią a także radni i przedstawiciele gminy uczestniczyli w pogrzebie tragicznie zmarłego radnego Marcina Kramarzewskiego, który był oficerem CBŚP. Pogrzeb był bardzo uroczysty. 

Już na długo przed godziną 13.00 w piątek 4 października, parking przed kościołem pw. Św. Stanisława Biskupa i Męczennika  w Krynicznie został zapełniony. Policja spodziewała się, że w uroczystościach udział weźmie wiele osób, dlatego oddelegowała funkcjonariuszy do kierowania ruchem. 

Zgromadzonym w oczy rzucała się ogromna liczba umundurowanych policjantów w tym funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. To właśnie w tej służbie pracował Marcin Kramarzewski, który wśród lokalnej społeczności kojarzony był z tego, że był radnym i wiceprzewodniczącym rady Gminy Wisznia Mała. Mieszkańcy znali go jako sąsiada i kolegę, który jak sami twierdzą, zawsze pomagał i na którego można było liczyć. 

Uroczystości pogrzebowe rozpoczęły się punktualnie. Oprócz wielu policjantów można było zauważyć także funkcjonariuszy z długą bronią, w mundurach moro, kominiarkach. Na plecach mieli emblematy CBŚP. To reprezentacyjna kampania antyterrorystyczna. Obecna była także kompania reprezentacyjna policji, a uroczystości miały charakter pogrzebu państwowego.

Kazanie poprowadził ksiądz, który wyraźnie podkreślił, że zmarły był jego przyjacielem. Wzruszające przemówienie wygłosiła też małżonka Marcina Kramarzewskiego, a prowadząca uroczystości pogrzebowe, odczytała listy od córki i syna, a także od rodziców radnego. 

Mowy pogrzebowe wygłaszało też wiele innych osób w tym sekretarz stanu w MSWiA Wiesław Szczepański, który powiedział:

- Służba w Policji była dla niego nie tylko zobowiązaniem, ale też zaszczytem. Zawsze gotowy nieść wsparcie, był zaangażowany w codzienne obowiązki.

Przemawiał też Naczelnik CBŚP, a także prezes Wojskowego Koła Łowieckiego “Trop”, do którego przynależał Marcin Kramarzewski.  Przy grobie oddano 3-krotną salwę honorową, a marsz żałobny odegrała policyjna orkiestra. 

Przed pogrzebem rodzina poprosiła "o nieprzynoszenie kwiatów, a w zamian" zaapelowała "o wsparcie Fundacji Pomocy Wdowom i Sierotom po Poległych Policjantach, w której Marcin czynnie działał".

Marcin Kramarzewski zginął w tragicznym wypadku na drodze krajowej nr 8 w okolicach miejscowości Wilczkowice. Do zdarzenia doszło 30 września, we wczesnych godzinach porannych. Radny wracał z nocnych działań na terenach popowodziowych. Około godziny 7.00 doszło do zderzenia trzech pojazdów, w tym SUVa marki Toyota. 

Marcin Kramarzewski zginął na miejscu. Tego samego dnia na stronie CBŚP pojawił się komunikat: “Z ogromnym bólem informujemy, że dzisiaj w godzinach porannych dwóch policjantów z Zarządu we Wrocławiu Centralnego Biura Śledczego Policji, wracając z nocnych działań na terenie popowodziowym, uczestniczyło w wypadku drogowym. W wyniku zdarzenia zginął 44-letni policjant. Drugi funkcjonariusz został przetransportowany do szpitala z poważnymi obrażeniami ciała. Okoliczności zdarzenia wyjaśni prokuratura. Kierownictwo CBŚP składa wyrazy głębokiego współczucia rodzinie tragicznie zmarłego policjanta.”

Na stronach ministerstwa czytamy, że Marcin Kramarzewski "służbę w Policji rozpoczął w 1999 r. jako kursant Oddziałów Prewencji Policji w Warszawie. W toku swojej kariery zawodowej pełnił m.in. rolę referenta, detektywa we wrocławskiej Policji. W 2020 r. rozpoczął służbę w Centralnym Biurze Śledczym Policji (Zarząd we Wrocławiu).

Zawsze odznaczał się sumiennym wykonywaniem obowiązków. Był oddany swojej służbie i gotowy do realizowania wszelkich zadań. Zginął, wracając z nocnych działań na terenach doświadczonych przez powódź, gdzie lokalna społeczność potrzebowała wsparcia Policji."

Radny pod koniec września ukończył kurs oficerski w Szkole Policyjnej w Szczytnie. Był starszym aspirantem i lada dzień miał być awansowany. 2 października, Prezydent RP pośmiertnie mianował go na pierwszy stopień oficerski - podkomisarza Policji. Minister spraw wewnętrznych i administracji przyznał z kolei pośmiertnie „Złotą Odznakę Zasłużony Policjant”.

Aplikacja nowagazeta.pl

Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś koniecznie zainstaluj naszą aplikację, która dostępna jest na telefony z systemem Android i iOS.


Aplikacja na Androida Aplikacja na IOS

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo NowaGazeta.pl




Reklama
Wróć do